Godne uwagi utwory:
Z dachu
Freedom time
Borysewicza i jego kolegów nie można
zaliczyć do grzecznych zespołów. W ciągu wielu lat istnienia Lady
Pank zdarzyły się różne dziwaczne historie.
Jednakże ostatnimi czasy Lady Pank
mocno przystopował. Nie tylko z dziwnymi sytuacjami w hotelach,
czy kontrowersyjnymi zachowaniami na koncertach. Również jeżeli
chodzi o tworzenie. Od wielu lat (właściwie chyba zaczęło się to
od "Łowców głów" z 1998) formacja dostarcza słuchaczom
wielu często bardzo dobrych, ale jednak dosyć podobnych melodii.
"Maraton" nie należy do wyjątków. W przeciwieństwie do
poprzedniego albumu "Strach się bać", tym razem prawie
wszystkie teksty napisał Janusz Panasewicz, Mogielnicki natomiast
jest twórcą Dziewczyny dzisiaj z byle kim nie tańczą i
Miłość to jest wszystko.
Znowu większość dotyka spraw damsko-męskich, z kilkoma małymi
wyjątkami (np. Z dachu).
Tak na marginesie, uważam że najlepsze swoje teksty Panas pisał w
latach 90, na płytach "NaNa" (oba jego autorstwa są
bardzo dobre), "Międzyzdroje" (chyba najlepsze teksty
Janusza) oraz "Łowcy głów" (z tym że tutaj zaczynają
się już pierwsze zgrzyty).
Podsumowując,
Maraton to dobra płyta, jednakże dokładnie w taki sam sposób, jak
dobre są "Teraz", czy "Strach się bać". Żaden
z nich specjalnie się nie wyróżnia, dlatego wybór dla poniższego
zestawienia jest bardzo trudny. Tym razem wybrałem jedynie trzy
piosenki.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz