Budka Suflera "Noc" (1995)
Godne uwagi
utwory:
Taki świat
Noc
Pustelnik
Wino, śpiew i łzy
Po "Ciszy" nadeszła "Noc". Suflerzy z
Lublina mieli pomysł na bardzo blues rockowy album, zupełnie różny
od ostrego i pesymistycznego tonu, w jakim została nagrana płyta
poprzednia. Zamiast katastroficznych wizji mamy delikatniejsze
tematy, jest dużo o miłości i sprawach damsko-męskich. Napisał teksty w całości, po raz drugi w dyskografii Budki, Tomasz
Zeliszewski, w sumie mój ulubiony (obok Mogielnickiego i Olewicza) autor.
Mam co do tej płyty mieszane uczucia.
Dwa pierwsze utwory (właściwie drugi i trzeci, gdyż poprzedza je
instrumentalne intro) są genialne – jedne z najlepszych w ich
dorobku! Zarówno ostrzejszy Taki Świat, jak i bardzo
spokojny utwór tytułowy bez wahania umieściłbym na szczycie listy top.
Niestety, potem mamy utwory coraz słabsze. Są wyróżniające się
elementy, jednak większość z tych piosenek jest co najwyżej przeciętna.
Nie lubię w sumie połowy utworów, co nie uważam za dobry wynik.
Noc wyróżnia się rozbudowaną
częścią instrumentalną. O intrze już mówiłem, ale na końcu
jest jeszcze Upiór (całkiem
klimatyczna kompozycja swoją drogą), poza tym są spore fragmenty w
ramach piosenek, w których Cugowski nie śpiewa (m.in długie
solówki).
Noc to płyta,
niestety, co najwyżej przeciętna, mimo to nie rozumiem, dlaczego
się ona tak kiepsko sprzedała. Przecież pojawiło się tutaj
mnóstwo potencjalnych hitów, no i bardzo dużo piosenek traktuje o
miłości.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz